Całkowicie niepozorne ciasteczka, które chwytają za serca każdego kto ich spróbuje. Te piekła moja mama, która jest absolutnym mistrzem jeśli chodzi o ich wykonanie - Mamo Kasiu, jesteś wielka! Zachęcam do wypróbowania przepisu:)
Składniki:
*20dag mąki
*100g margaryny (Kasi:) )
*4 łyżki cukry pudru
*jajko
*3 łyżki gęstej śmietany
*2 łyżki siemienia lnianego
*1/2 łyżeczki cynamonu
*pół opakowanie cukru wanilinowego
*1/2 łyżeczki sody
*1 łyżeczka imbiru (świeżo utartego)
*łyżka posiekanych orzechów włoskich
*3 łyżki rodzynek (opcjonalnie - u nas się tego nie stosuje, ponieważ rodzynki popadły ze mną w ostry konflikt :P)
Sposób przygotowania:
1.Mąkę przesiać, dodać do niej sodę, cukier wanilinowy, cynamon oraz imbir - wszystko dobrze wymieszać.
2.W innym naczyniu utrzeć margarynę z cukrem pudrem na gładką masę. Dodać do niej jajko, śmietanę, a następnie mąkę z dodatkami + bakalie.
3.Wyłożyć blachę papierem do pieczenia, piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Porcje na ciastka nabierać mokrą łyżeczką - masa jest bardzo lepka!
Każdą partię piec 15-20 minut.
Wyglądają apetycznie :)
OdpowiedzUsuń